Oglądam ostatnio Gordona, w tym odcinek wspomnień kuchni z dzieciństwa. Pojawia się ......... fasola. Od razu przypomina się angielska fasola w sosie z puszki, zajadana do tostów np. Fasola i tosty - to była nieśmiertelna para podczas mojego pobytu w Anglii. Zrobiło się tak sentymentalnie, że od razu pojechałam do Biedronki po fasole z puszki i ketchup.
Dobre na lunch bardziej niż śniadanie. Wiadomo....... fasola........
Zabrakło boczku, ale nie miałam ochoty już wychodzić do sklepu, a byłam głodna jak wilk.
Na zdjęciu nie ma pomidorów z puszki, które użyłam. Z braku przecieru, tylko je miałam pod ręką.
Podsmażam cebulę, wrzucam pomidory z puszki, dodaję trochę ketchupu do zagęszczenia.
Obok na patelni, robię grzanki. Jednak najsmaczniejsza wersja, to dwie całe kromki, przełożone fasolą, którą polewam jeszcze wierzch kromek.
Tego dnia miałam jeszcze kurczaka z rosołu.
To nie była ta sama angielska puszkowa fasola w sosie własnym, ale wspomnienia wróciły :)
Smacznego ! Ewa
Dobre na lunch bardziej niż śniadanie. Wiadomo....... fasola........
Zabrakło boczku, ale nie miałam ochoty już wychodzić do sklepu, a byłam głodna jak wilk.
Na zdjęciu nie ma pomidorów z puszki, które użyłam. Z braku przecieru, tylko je miałam pod ręką.
Podsmażam cebulę, wrzucam pomidory z puszki, dodaję trochę ketchupu do zagęszczenia.
Obok na patelni, robię grzanki. Jednak najsmaczniejsza wersja, to dwie całe kromki, przełożone fasolą, którą polewam jeszcze wierzch kromek.
Tego dnia miałam jeszcze kurczaka z rosołu.
To nie była ta sama angielska puszkowa fasola w sosie własnym, ale wspomnienia wróciły :)
Smacznego ! Ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz