poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Placek po węgiersku

Plackiem po węgiersku zajadałam się w czasach studenckich w Krakowie ( koniec lat 90tych ).  Potem lokal  przeszedł  na produkcję masową i przestałam się u nich stołować.



Mama jest mistrzynią w przygotowywaniu sosu do placków, a ja jestem specjalistką od placków z kiszona kapustą. Odkąd ją wprowadziłam jako 'główny' składnik do dania ojciec placka z sosem bez kapusty nie zje. Tylko potrafi nagle się zebrać i wyjść do pobliskiego sklepu.


Składniki na sos:
- łopatka albo karczek albo schab plus żeberka ( takie połączenie też jest możliwe i wypróbowane )

- cebula

= przyprawy: przyprawa Gyrosa, słodka papryka, ziele małgorzatki, liść laurowy, ziele angielskie,

- kostka grzybowa lub rosołowa


Przygotowanie:

- wrzucamy mięso na patelnię z olejem, mieszamy tak długo, aż zbrązowieje

- w międzyczasie dodajemy gyrosa i słodką paprykę




- jak już nabierze brązowego koloru, wrzucamy posiekaną cebulę, czekamy aż się zeszkli i zalewamy wodą, tak aby przykryła mięso




- gdy woda zaczyna się bulkać, dodajemy ziele małgorzatki, kozi bobek, liść laurowy oraz kostkę ( rosołową lub grzybową )

- gotujemy na małym ogniu aż mięso zmięknie a sos zgęstnieje.


Składniki na placek:


- starte ziemniaki ( połowę ziemniaków trę na małych oczkach lub średnich, drugą połowę na dużych; używam zwykłej tarki, ale jak nie mam siły ani dnia, to biorę blender Brauna z nozem do szatkowania ziemniaków).

- starta cebula



- jajko

- pszenna mąka

- pieprz, ziele małgorzatki, kurkuma albo kumin


Wszystkie składniki mieszamy, a mąkę dodajemy w celu zagęszczenia masy, nie za dużo, nie za mało.




Ciasto nakładamy na dobrze rozgrzaną patelnię, czekamy aż zacznie śmierdzieć olejem, wtedy wiemy, że masa nie przywrze do patelni i nie trzeba będzie jej zeskrobywać.


Na pierwszą warstwę ciasta wrzucamy kiszoną kapustę ( ilościowo wedle uznania i gustu ) i przykrywamy ją drugą warstwą masy ziemniaczanej.



Placek przewracamy na drugą stronę wtedy, kiedy poczujemy woń przysmażanej kapusty.
Gdy placek z drugiej strony zbrązowieje, wykładamy na talerz i polewamy sosem z kawałkami mięsa.


Smacznego !  Ewa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz